Co można robić gdy spadnie śnieg, jest zimno i trzeba się rozgrzać na spacerze z pieskami? Oczywiście idziemy na sanki, czy w naszym wypadku na "kulig psi". Nasz Bajkałek świetnie sprawdził się w roli "konia pociągowego", a mała Luba tylko starała się za nimi nadążyć, za swoim 10 msc wujkiem i swoją ukochaną pancią. Wszyscy świetnie się bawiliśmy, a po powrocie byliśmy mega zmęczeni. Ale przecież zmęczony pies to szczęśliwy pies!
sobota, 1 stycznia 2011
Święta, święta i po świętach w Non Latrantium.
Święta to czas rodzinny, który oczywiście spędzamy z naszymi wiernymi czoronogami. Na zdjęciach coraz większa Cełuszka-Luba i 10 msc Bajkał.
Subskrybuj:
Posty (Atom)