Jesteśmy coraz starsze i mamy coraz większe potrzeby. Nie wystarcza nam już spanie, jedzenie, przytulanie od mamy. Teraz jesteśmy spragnione kontaktu z człowiekiem, chcemy poznawać otaczający nas świat, w wolnej chwili tak na niby "zagryzamy się" nawzajem, udając walczące o przewodnictwo w stadzie wilki.. Nie przeszkadza nam świadomość, że nasza rasa została stworzona jako piesek do towarzystwa i wylegiwania się na kanapie, mimo mylącego wyglądu czasem w zabawie budzi się w nas zew krwi.
Poniżej zdjęcia maleńkiej, ważącej zaledwie 75 g Clarisse:
Poniżej zdjęcia siostry, Collette ważącej 90 g:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.