niedziela, 12 kwietnia 2020

 Mimo pandemii coronawirusa przyroda świetnie sobie radzi i wiosna nadeszła bez zbędnego opóźnienia. 
  Wiosna sprowokowała nas do rodzinnego spaceru na wały wiślane z naszymi czarnyszami i nowym nabytkiem w hodowli czarnym toy pudlem. 




U mnie na rekach Cady (pudelek) a przy moich nogach pręży się w kagańcu 10-letni Bajkał oraz jego 2-letnia kuzynka Hazi. 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.