Skończyłyśmy 7 tyg i aby uczcić ten ważny czas wybrałyśmy się z naszą mamą na "spacer" do ogrodu. Wszystko było tam nowe, a zielona trawa stymulowała nas do wariackich galopów i zabaw. Nasza mama usiłowała nas "ogarnąć", każdego z osobna na boku pacyfikowała i przywoływała do porządku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.