Dzięki pięknej pogodzie zaczęłyśmy poznawać świat zewnętrzny.. Po raz pierwszy zobaczyłyśmy nasze stado dorosłych psów. Wszystkie kojarzyły nam się z naszą mamą, ale żaden nie miał tyle cierpliwości co ona.. Pierwszy raz w życiu zobaczyłyśmy leżący na dworze śnieg, sprzyjał on wesołym zabawom i zapasom:) Powoli uczymy się reagować na nasze imiona. Pozdrawiamy nasze rodzeństwo, które trafiło już do nowych domów i troszeczkę im zazdrościmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.